„Jedzenie to leczenie – czyli prosty przepis na zdrowie i szczupłą sylwetkę ”
– dr n. med. Anna Lewitt
Anna Lewitt, doktor nauk medycznych i dietetyczka z długoletnią praktyką, radzi, jak komponować posiłki, żeby jedzenie stało się leczeniem.
Obala popularne mity, jak ten o rezygnowaniu z kolacji.
Ostrzega, że nawet szczupła osoba może mieć… nadwagę.
Podpowiada, jakie psychologiczne sztuczki pomogą w odchudzaniu.
A na koniec wkłada czytelnikom do rąk po butelce wody i wysyła na marsz po zdrowie.
Swoją metodę żywienia oparła na badaniach naukowych, ale odwołuje się też do sprawdzonych, „babcinych” sposobów. Wśród filarów diety wymienia smaczne, zbilansowane posiłki, picie wody, a także odpowiednio ułożone treningi cardio. Jej program żywienia i odchudzania jest również świetnym antidotum na choroby cywilizacyjne.
Przez kilkanaście lat istnienia swojego Centrum Treningu Osobistego i Dietetyki – EGO Anna Lewitt pomogła setkom pacjentów, a teraz – z wdziękiem i humorem, ale zdecydowanie – zabiera się do pracy nad zdrowiem i wyglądem czytelników swojej książki.
Opinia o monografii pt. „JEDZENIE TO LECZENIE”
Autor: dr n. med. Anna Lewitt – Dziełak
Oceniana monografia ma charakter poradnika, o czym informuje Autorka w podtytule, że zawiera „prosty przepis na zdrowie i szczupłą sylwetkę „Najczęstszą chorobą cywilizacyjną XXI wieku jest otyłość i jej skutki, m. innymi cukrzyca typu II, nadciśnienie, miażdżyca. Autorka na podstawie bogatego własnego doświadczenia i aktualnej wiedzy medycznej w sposób bardzo przystępny dla czytelnika przedstawia przyczynę otyłości, jej rozpoznawanie, a przede wszystkim leczenie, ale również profilaktykę w populacji powyżej 18 r.ż. W sposób logiczny przedstawiono relacje między żywnością/produktami spożywczymi/zaleceniami żywieniowymi, a zdrowiem.
Zachodzi pytanie, dlaczego często przegrywamy w walce z otyłością, a co proponuje Autorka w jej zapobieganiu i leczeniu?
Autorka przekonuje Czytelnika, że efektywność leczenia polega na kompleksowym postępowaniu polegającym na zmianie stylu życia w tym żywienia i aktywności fizycznej. W sposób bardzo przystępny przekazuje odpowiednią wiedzę, jako ważny czynnik w motywacji do przestrzegania zaleceń.
W rozdziale II zapoznajemy się z metodami rozpoznawania nadwagi/otyłości. Autorka wyjaśnia znaczenie wskaźnika BMI (wskaźnik masy ciała) w klasyfikacji otyłości oraz wskaźnika WHR (iloraz obwodu talii i obwodu bioder). Wskaźniki te pozwalają na rozróżnienie otyłości trzewnej (typu „jabłko”) i otyłości udowo-pośladkowej (typu „gruszka”), co jest ważne w rokowaniu oraz zapobieganiu powikłaniom. Na uwagę zasługuje wyróżnienie dla celów praktycznych wczesnej profilaktyki „otyłości metabolicznej” przy normalnej masie ciała, charakteryzującej się zwiększoną zawartością tkanki tłuszczowej (powyżej 30-35%), zwłaszcza trzewnej, przy zmniejszeniu masy tkanki beztłuszczowej(mięśni, kości), hiperinsulinomią i wzrostem ciśnienia krwi.
Istotą życia jest metabolizm, wytwarzanie energii dla funkcjonowania wszystkich narządów. Graficzna ilustracja zapotrzebowania na energie wybranych narządów pozwala czytelnikowi na zrozumienie podstawowej i całkowitej przemiany materii uwarunkowanej stopniem aktywności.
Ciekawe i przydatne w praktyce może być powiązanie przez Autorkę typów budowy: endomorfik, ektomorfik i mezomorfik z metabolizmem oraz z właściwościami psychicznymi człowieka.
Poznanie mechanizmów głodu i sytości jest dużym osiągnięciem nauki w XX/XXI, również w zastosowaniu praktycznym. Autorka wielokrotnie podkreśla jak ważna dla człowieka jest smakowitość pożywienia i przyjemność z jedzenia, ale i kontrola nadmiernego apetytu. Warto stosować podane przez Autorkę proste sposoby czuwania nad nadmiernym apetytem.
W kolejnych rozdziałach są omówione zasady prawidłowego żywienia; zapotrzebowanie energetyczne dla kobiet i mężczyzn, udział energii z węglowodanów, tłuszczy i białek, witamin, soli mineralnych i wody, regularność przyjmowania posiłków i unikanie produktów szkodliwych. W przygotowaniu posiłków ułatwieniem w praktyce może być mierzenie ilości spożywanych produktów „metodą garstkową”. Wg Autorki „natura tak doskonale to wymyśliła, że odpowiednia ilość każdej grupy produktów mieści się w garści, czyli „łódeczce” utworzonej z dłoni”. Zapobiega to nadmiernemu ich spożyciu.
Omawiając węglowodany dla zdrowia, przedstawiono rolę węglowodanów prostych i złożonych (błonnika). Podkreślono przydatność w układaniu jadłospisu nie tylko wartości kalorycznej produktów, a przede wszystkim indeksu glikemicznego i ładunku glikemicznego.
Podkreślając rolę białka, Autorka przestrzega przed skrajnymi dietami, np. weganizm, postać wegetarianizmu eliminująca wszystkie białka pochodzenia zwierzęcego.
Z tłuszczy zwraca szczególną uwagę na szkodliwość produktów bogatych w tłuszcze trans oraz działanie prozdrowotne kwasów tłuszczowych nienasyconych 3n i 6n.
Praktycznie, w sposób przystępny dla konsumenta wyjaśnia rolę pożywienia /jego smakowitość warunkującą smak/uczucie przyjemności, „działanie antystresowe” za pomocą mechanizmów fizjologicznych/peptydów jak grelina, leptyna czy serotonina.
Na szczególną uwagę zasługuje „strategia” w odchudzaniu, aby ustrzec się przed zniechęceniem w przestrzeganiu zaleceń i przed efektem jo-jo oraz szkodliwymi skutkami nadmiernej peroksydacji tłuszczy uwalniających wolne rodniki. Dieta zbilansowana, bogata w warzywa i owoce zawiera odpowiednią ilość antyoksydantów: Wit. C, E, Se, glutation/ neutralizujących wolne rodniki.
Autorka w rozdz. XII Przypisy podaje proponowane jadłospisy. Ponadto proponuje, jako pomocny w odchudzaniu, preparat białek serwatkowych bez laktozy, kazeiny i tłuszczu mlecznego. Dieta bogata w warzywa i owoce (szczególną uwagę zwraca Autorka na aronię) zapewnia odpowiednią ilość witamin i składników mineralnych.
Bardzo dużo miejsca Autorka poświęca ruchowi, wyróżniając trening aerobowy (cardio) i trening oporowy (siłowy). Nadal mało wiemy na temat wpływu różnych cytokin (miokin) wydzielanych przez mięśnie na lipolizę w tkance tłuszczowej i w wątrobie. W otyłości stwierdzamy zmniejszenie masy mięśniowej, co może sprzyjać m.in. stłuszczeniu wątroby (NASH). Jest to problem narastający. Nadal niedostatecznie poznane są mechanizmy wpływu metabolizmu mięśni (miokiny) oraz wpływ aktywności fizycznej na powstawanie NASH.
W moim przekonaniu bardzo ważny jest rozdział XIII, w którym Autorka omawia sposoby motywacji pacjenta do przestrzegania zaleceń, proste rady dotyczące stylu życia, jedzenia itd., które decydują o ostatecznym efekcie leczenia.
Poradnik napisany jest językiem, który wciąga czytelnika, stymuluje do przemyśleń. W sposób obrazowy przedstawia procesy metabolizmu i zapotrzebowanie na energie w zależności od aktywności, podkreśla warunki niezbędne dla uzyskania efektu w utrzymaniu prawidłowej wagi przy jednoczesnym zachowaniu zadowolenia/przyjemności z jedzenia. Poradnik „Jedzenie to leczenie” wypełnia/uzupełnia/ dostępne monografie dotyczące prawidłowego żywienia jak i leczenia dietetycznego.
Prof. dr hab. n. med. mgr psych
Jerzy Socha
Warszawa, dn. 11/02/2013